Usłyszałam od pewnej panny młodej, że pereł na ślub nie włoży, ponieważ są one symbolem nieszczęścia. A czy wiecie, że kiedyś sproszkowanymi perłami leczono dolegliwości serca? Więc skoro leczą serce, życiodajny organ, to i może przynoszą szczęście? ;)
Wykonując kolczyki wzorowałam się na nieco zmodyfikowanym przeze mnie wzorze mojego idola, którego uważam za Guru frywolitkowego, a mianowicie Koroneczki :)
O ja nie mogę ależ super naszyjnik. Wielkie uznanie. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuń